Zaczęło się od przejmującego listu lekarza, który arcybiskup Grzegorz Ryś odczytał w czasie niedzielnej mszy. Skończyło - zebraniem dwóch milionów, które pozwoliły na zakup sprzętu medycznego pomagającego w walce z koronawirusem.
Joasia ma jasne włosy, szaroniebieskie oczy i koszmarny początek życia za sobą. - To jest wojowniczka! Ona nam jeszcze wszystkim pokaże - mówią lekarze. Chcą pomóc odmienić los dziewczynki.
Szpital w Zgierzu - do tej pory jednoimienny - ma być powoli odmrażany. - Bo pacjentów zakażonych koronawirusem jest na tyle mało, że stoją niewykorzystane łóżka. Można tak przeorganizować szpital, by z pomocy medycznej korzystali też zwykli pacjenci - mówi dr Miłosz Dobrogowski, zastępca dyrektora ds. medycznych.
Ostatnie zmiany w prawie, przewidujące wyższe kary za błędy lekarskie, bardzo niepokoją łódzkich medyków. - Odbiją się i na lekarzach, i na pacjentach - ocenia dr Paweł Czekalski, szef Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi.
- Młodzi lekarze mówią, że wyjadą z kraju. Ja z przyjemnością myślę o emeryturze. Tu nikt nie będzie chciał leczyć ludzi. Bo lekarzy traktuje się jak potencjalnych przestępców - mówi dr Dariusz Timler, konsultant medycyny ratunkowej.
- Pacjenci z obawy przez koronawirusem zaniedbują swoje zdrowie - alarmują lekarze. - Trafiają do nas z zaawansowaną chorobą, czasem już nie do odratowania.
61-letni ginekolog z zarzutem narażenia życia i zdrowia noworodka. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Prokuratura zawiesiła mu prawo wykonywania zawodu. Dziecko do końca życia będzie kaleką.
Tak surowego wyroku wobec lekarza, przeciwnika szczepień, jeszcze w Polsce nie było. Doktor Hubert Czerniak z Opoczna nie może przez dwa lata wykonywać zawodu. - Dla dobra pacjentów - podkreślają w Naczelnej Izbie Lekarskiej.
Do NFZ trafiła długa lista pracowników medycznych w Łódzkiem, którzy mają kontakt z chorymi na COVID-19, albo z podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Urzędnicy będą im rekompensować rezygnację z dodatkowych źródeł dochodu - do kwoty 10 tys. zł.
Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Łodzi poinformowała, że od maja tamtejsze laboratorium będzie pracować krócej. - To się może zakończyć odejściem lekarzy od pracy - alarmuje rzecznik praw lekarza. Wojewoda zmienił decyzję sanepidu.
W życie weszło rozporządzenie, które zakazuje medykom ze szpitali walczących z koronawirusem pracy w innych placówkach. - Epidemiologicznie to ma sens, ale łamie prawa lekarzy - ocenia dr Grzegorz Krzyżanowski, rzecznik praw lekarza.
- Hejt na medyka? Mnie to nie dziwi. Ludzie potrzebują wroga, z którym można walczyć. Najpierw się nami zachwycali. Teraz za bardzo im się kojarzymy z koronawirusem - mówi Damian Patecki, anestezjolog z Łodzi. Klaskanie dla lekarzy i pielęgniarek się skończyło.
Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi postanowiła wesprzeć lekarzy psychicznie w czasie epidemii koronawirusa. Każdy z nich może bezpłatnie skorzystać z pomocy doświadczonych terapeutów. Na początek to trzy godzinne sesje.
Lekarze z poradni rodzinnych pytają, jak mają o siebie zadbać, skoro brakuje maseczek i ochronnych ubrań. Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia apeluje do ministra zdrowia o doposażenie przychodni w maseczki i fartuchy jednorazowe.
W dobę po tym, jak łódzki lekarz, Jan Czarnecki, ogłosił, że poszukuje chorych na łuszczycę chętnych do udziału w badaniu naukowym, zgłosiło się aż 50 osób z całego kraju. - W tym badaniu widzę dużą nadzieję dla pacjentów - mówi opiekunka projektu
Techniki oddechowe, medytacje i działanie zimnem - to metody, które łódzki lekarz Jan Czarnecki proponuje pacjentom chorym na łuszczycę. Pierwsze wyniki są tak obiecujące, że postanowił zaprosić do programu grupę kilkudziesięciu chorych.
Lekarze chcą, aby szczepienie było dodatkowym atutem przy przyjęciach dzieci do żłobków i przedszkoli. Tak się jednak nie stanie. Przynajmniej nie w czasie najbliższej rekrutacji.
Łódzy lekarze rezydenci postanowili wspomóc Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. - To, co Jurek Owsiak robi dla pacjentów, jest wspaniałe. Lekarze to doceniają - zapewnia Tomasz Karauda, lekarz z Łodzi i współorganizator wydarzenia.
Z Lekarskiego Egzaminu Końcowego absolwenci Uniwersytetu Medycznego w Łodzi otrzymali średnio 128,5 pkt i spadli na koniec tabeli.
Szpitale z Łowicza i Oświęcimia wypłacają stypendia studentom, oferują służbowe mieszkania i możliwość zdobycia specjalizacji. Chętnych i tak brakuje.
Pomysł na dramatyczny kryzys w kadrach szpitala znaleźli w Łowiczu. - Dajemy stypendium za deklarację trzyletniej pracy właśnie u nas. Jeśli to nie wystarczy, zaproponujemy mieszkanie - mówi dyrektorka.
Moim zdaniem politycy dążą do tego, aby pozamykać szpitale. Czytałem niedawno, że w ciągu czterech lata zamknięto w Polsce 69 szpitali. Rozmowa z Janem Czarneckim, przewodniczącym Porozumienia Rezydentów OZZL
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.