- Myślę, że ich motywacja jest silniejsza niż u młodego człowieka, u którego matura to naturalny krok w jego karierze edukacyjnej - mówi profesor psychologii z Uniwersytetu Łódzkiego. Mimo tego maturzyści, którzy egzamin zdają po czterdziestym roku życia, wstydzą się o tym mówić publicznie.
- Rozporządzenia polskich władz nasuwają skojarzenia z próbami polonizowania dzieci z Ukrainy - mówi dyrektor jednego z łódzkich liceów. Wiele osób związanych z edukacją sprzeciwia się temu, jak mają wyglądać egzaminy ósmoklasisty i matury dla uczniów uchodźczych. Przepisy określają jako bezduszne i nieetyczne.
"Biorący udział w konkursie mieli 45 minut na rozwiązanie 10 zadań z matematyki oraz ogólnej wiedzy religijnej" - czytamy w opisie konkursu matematyczno-religijnego, który odbył się w jednym z liceów w Pabianicach. Na szkołę wylała się fala hejtu.
Szkoły w Łodzi. Egzaminy ósmoklasisty już za półtora miesiąca. Później rekrutacja do szkół średnich. Czy wystarczy miejsc dla 7,5 tys. osób? I co z uczniami z Ukrainy?
- Temat świadomej turystyki pojawia się w Polsce od kilku lat. Dlatego zdziwiło nas, że nie ma na żadnej uczelni kierunku studiów - mówi prof. Sławoj Tanaś. Uniwersytet Łódzki uruchamia nowy kierunek - turystykę zrównoważoną.
- Psycholog ma dużo pracy. Najbardziej wystraszone są dzieci z Kijowa - mówi Małgorzata Dębowska, wicedyrektorka Szkoły Podstawowej nr 175 w Łodzi. W podstawówce jest już blisko stu ukraińskich uczniów.
Podczas kiermaszu w Szkole Podstawowej nr 34 w Łodzi udało się zebrać ponad 50 tys. zł na pomoc dla uchodźców z Ukrainy. A to niejedyna akcja pomocowa organizowana przez szkołę. Placówka pomaga też najmłodszym uchodźcom, którzy zapisują się do niej.
Kilka tygodni temu MEiN przekazało 180 mln zł na dodatkowe zajęcia psychologiczno-pedagogiczne dla dzieci. Kwoty tej nie ma zamiaru zwiększać, mimo napływu do szkół kilkudziesięciu tysięcy uchodźców wojennych. Nie informuje też o tym, aby wsparciem psychologicznym zostali objęci dyrektorzy szkół i nauczyciele.
Andrzej Duda zrobił duży krok, aby "lex Czarnek" odeszło w zapomnienie. Prezydent zawetował nowelizację prawa oświatowego. Teoretycznie Sejm może odrzucić prezydenckie weto, ale praktycznie to niemal niewykonalne.
- Nie miałam nigdy sytuacji, żeby rodzice skarżyli się na zajęcia prowadzone w szkołach przez organizacje pozarządowe. Miałam za to sytuacje odwrotne, gdy poszukiwali takich organizacji, bo chcieli, aby ktoś poprowadził np. warsztaty na temat praw człowieka - mówi pełnomocniczka prezydenta miasta Łodzi ds. dzieci i młodzieży.
Protest przeciw "lex Czarnek" w Łodzi. Obecnie rodzice mają dwa akty prawne, które regulują ich prawa i obowiązki wobec dzieci. Pierwszy z nich to Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Drugi to Ustawa o systemie oświaty. - Jakiej więcej kontroli poszukuje minister Przemysław Czarnek? - pytają.
- Zmiany, które proponuje minister Czarnek, zmierzają do tego, aby pogłębić nierówności społeczne w Polsce. Tylko ci, którzy będą mieli pieniądze, załatwią dzieciom miejsca w najlepszych szkołach, zapłacą za dodatkowe lekcje albo za szkołę prywatną - mówi prof. Jarosław Płuciennik z Uniwersytetu Łódzkiego.
- Wielu dyrektorów ma poczucie, że próbuje się ich sprowadzić do roli administratorów szkoły, którzy nie będą mieli wpływu na kształtowanie tego, co się dzieje w ich placówce - mówi po przegłosowaniu przez Sejm "lex Czarnek" dyrektorka łódzkiego liceum.
Dzieci i młodzież z województwa łódzkiego doczekały się ferii zimowych. Od soboty przez kolejne dwa tygodnie czeka je wolne od zajęć szkolnych. Miejskie instytucje kultury i obiekty sportowe przygotowały sporo atrakcji.
Skutkiem pandemii i nauki zdalnej jest rozkwit rynku korepetycji. Także tych dla dzieci w edukacji wczesnoszkolnej. Na korkach uczą się pisać, czytać i liczyć. - Zaległości nawarstwiają się bardzo szybko, a rodzice czują, że brak im kompetencji, żeby efektywnie pomóc dzieciom - mówi korepetytorka z Łodzi.
Kolejne reformy edukacji spowodowały, że w szkołach ponadpodstawowych już jest ciasno. A będzie jeszcze gorzej, bo od września przyjdzie do nich aż 1,5 rocznika. - Fizycznie nie mamy miejsca. Do tego brakuje nauczycieli - alarmują dyrektorzy.
W szkołach ponadpodstawowych już jest ciasno. A będzie jeszcze gorzej, bo od września przyjdzie do nich 1,5 rocznika: młodzież, która zaczynała edukację jako siedmio- i sześciolatki. Szacuje się, że w Łodzi do rekrutacji zgłosi się 7,5 tys. uczniów, podczas gdy maturzyści zwolnią jedynie 5 tys. miejsc.
Czy chcemy iść drogą Turcji? Czy chcemy wypaść z obiegu finansowania nauki UE? Przemysław Czarnek to cywilizacyjna zapaść i bieda dla naszych dzieci.
Decydując się na kierunek studiów, maturzyści często nie biorą pod uwagę wyłącznie swoich zainteresowań. Istotnym czynnikiem są też perspektywy pracy po nim. I choć nie zawsze da się przewidzieć, jaka będzie sytuacja na rynku pracy za trzy bądź pięć lat, warto obserwować trendy.
- Jesteśmy w momencie, kiedy regułom i normom zaczynamy się przyglądać. Zadajemy pytania: czy efekt artystyczny wymaga przejścia przez krzywdę? Czy dzieło jest usprawiedliwieniem dla traumy? Osobiście nie zgadzam się z tym - mówi prof. Milenia Fiedler, rektorka Szkoły Filmowej w Łodzi.
120 lat temu w lesie postawiono kompleks budynków szkolnych. Miały imitować fabrykę włókienniczą. Teraz, niemal w centrum miasta, stoi gmach, który nie nadaje się w całości do użytkowania, bo zagraża bezpieczeństwu. Dyrekcja szkoły i władze miasta proszą o pomoc w sfinansowaniu remontu.
"Polski ład". Nie trzeba fali hejtu, żeby dobić nauczycieli. Wystarczy kolejna obniżka pensji. Niższe kwoty na paskach nauczyciele mogą zobaczyć już pod koniec stycznia, kiedy dostaną rozliczenie nadgodzin.
W skali kraju już co czwarta podstawówka i prawie co piąta szkoła średnia działa w trybie hybrydowym. W Łodzi wskaźniki są nieco niższe, ale pogarszają się tak szybko, że lada moment możemy dobić do "średniej krajowej".
Gdyby reforma edukacji miała w przyszłym roku dosięgnąć uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, już dawno powinni przygotowywać się do niej rodzice, nauczyciele, pedagodzy i dyrektorzy szkół. Tymczasem szczegóły planowanych zmian nie są nawet znane i poddane konsultacjom.
Rok 2021 był dla polskiej edukacji słaby. Upłynął pod znakiem szarpania się z pandemią, edukacją zdalną i kolejnymi kwarantannami. Liczył się od protestu do protestu: a to o godność nauczyciela, a to o wolne szkoły.
Chcąc ustrzec dzieci przed realiami polskiej szkoły, rodzice szukają alternatywnych form edukacji. - Pruski model edukacji, w którym tkwi polska szkoła, jest zły. Chcemy dla dzieci czegoś więcej - mówi Natalia Jagiełło, matka Sary, Zoi i Anastazji.
To jeszcze nie jest rozwiązanie rodem z literatury fantasy, ale z science fiction już tak. Naukowcy z Politechniki Łódzkiej prowadzą badania, których efektem mają być materiały opatrunkowe, które nie tylko chronią rany, ale również leczą.
- Wprowadzenie historii i teraźniejszości to manipulacja polityczna, której głównym celem jest zabranie lekcji wiedzy o społeczeństwie. Bo WOS daje wiedzę, jak kontrolować władzę, jakie ma się prawa jako człowiek i obywatel - mówi nauczycielka historii i WOS-u z łódzkich liceów.
Od siedmiu lat Kuratorium Oświaty w Łodzi nie może skończyć remontu gmachu przy ul. Więckowskiego. A pracownicy alarmują, że ich warunki pracy są uwłaczające.
Szkoły w Łodzi. W jednej ze szkół średnich od września nie ma fizyki. Zamiast niej młodzież ma więcej godzin geografii albo chemii. Żeby wyjść z impasu, dyrektor sam poszedł na studia uzupełniające i od września chce uczyć tego przedmiotu.
Uczniowie podstawówek i szkół średnich odliczają dni do świątecznej przerwy. Zajęć nie będą mieli przez półtora tygodnia, ale łącznie w domach posiedzą aż do 10 stycznia. Jak w tym czasie będą działać przedszkola?
Co z nauczycielami, którzy nie mogą przyjąć szczepionki ze względu na stan zdrowia? Czy trzeba będzie odsuwać nauczycieli od pracy z dziećmi? Czy ustawa wejdzie w życie 1 marca, żeby akurat do wakacji pozwalniać maruderów? Dyrektorzy szkół mnożą pytania o ewentualną ustawę o obowiązkowych szczepieniach przeciwko COVID-19 dla nauczycieli.
- Jeśli mam wymienić, co pandemia koronawirusa zmieniła w dzieciach i młodzieży, to muszę wspomnieć o świadomości zagrożenia zdrowia psychicznego. Wśród młodzieży ze szkół średnich widać, że jest ona o wiele większa - mówi Anna Lewińska, psycholożka.
- Według niektórych rodziców las, pole, łąki to nie są miejsca, z którymi warto dzieci zapoznawać. Dzieci powinny się uczyć [w domyśle - w ławkach], a nie biegać po lesie. Ale podstawę programową można realizować także poza klasą - mówi Ewa Rościszewska z Fundacji Rozwoju Dzieci.
- Mam dwójkę dzieci w tym samym przedszkolu. Syn od kilku dni siedzi w domu na kwarantannie. Córka w tym czasie nadal ma zajęcia - opowiada mama przedszkolaków. I pyta, gdzie jest logika w wysyłaniu dzieci na kwarantannę albo nauczanie zdalne.
- Oprócz kwestii ideologicznych w grę wchodzą kwestie praktyczne. Jeśli lex Czarnek wejdzie w życie w takiej formie, jak jest planowane, kuratoria zablokują się pytaniami i wnioskami do rozpatrzenia. Utoniemy w dokumentacji - mówi Małgorzata Świderek, prezeska Ośrodka Działań Ekologicznych "Źródła".
Sytuacja w łódzkich szkołach z dnia na dzień pogarsza się. Na początku tygodnia na nauczaniu zdalnym albo hybrydowym było 47 placówek, pod koniec ta liczba niemal się podwoiła. - Sytuacja pandemiczna w szkołach odzwierciedla sytuację w kraju - mówi wiceprezydentka Łodzi.
Mają po kilkanaście lat, chodzą do liceów i przeprowadzają badania naukowe, których pozazdrościliby im doktoranci. Swoje projekty zgłaszają do Programu E(x)plory. Na najlepszych czekają stypendia i współpraca z liderami ze świata nowych technologii.
Właściciel Widzewa Łódź, pomysłodawca i twórca mBanku, prezes firmy Shumee SA czy twórcy SeniorApp. Wszyscy wymienieni to absolwenci Uniwersytetu Łódzkiego, którzy w świecie biznesu czują się jak ryby w wodzie. Teraz podzielą się wiedzą i doświadczeniem ze studentami.
Coraz więcej przedszkoli w Łodzi decyduje się na zaostrzenie reżimu sanitarnego. Placówki zabraniają np. wejścia z dzieckiem do szatni. Argumentują to gwałtownym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem, strachem przed kwarantanną, troską o pracowników i niesubordynacją rodziców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.